Healthy!

Ten blog, mój blog, to nie miejsce na negatywne emocje, żale, czy smutki. Przyznam, że ostatnio poniosło mnie. Leżenie w szpitalnm łóżku nie sprzyja pozytywnym emocjom i musiałam się wygadać. Tak powstał ostatni post z moimi refleksjami. Przyznam, że po napisaniu go, zrobiło mi si lepiej. Oczyściłam umysł i starałam się myśleć już tylko pozytywnie. Po opublikowaniu tesktu dostałam wiele wiadomości na facebookowym profilu, maili czy smsów. Dziękuję za zainteresowanie. Jedni napisali z ciekawości, inni z troski. Doceniam każde miłe słowo jakie usłyszałam... będzie dobrze! trzymaj się Mała! Zdrowiej! Zdrówka! wracaj do nas! wracaj do formy! etc. Dziękuję Wam bardzo. Nie chcę, aby na tym blogu pojawiały się opowieści o chorobach czy złym samopoczuciu, bo to blog o zdrowiu i energii do życia!!! :) Ale los ze mnie troszkę zakpił. Skoro już wygadałam się na forum, że z moim zdrowiem nie jest wszystko w porządku, to chcę tu i teraz zakończyć temat żalów i smutków.
Mianowicie...  nie jestem do końca zdrowa i nie wiem kiedy będę. Nie będę opisywać tutaj szczegółów. Chcę trenować i czuć się dobrze. Póki co nie mogę ćwiczyć tak intensywnie jakbym tego chciała. Tak więc nie jestem leniwa i nie obijam się :P a robienie masy w wakacje zrobiło się musem :P Mam problemy z układem immunologicznym. Nic mnie nie boli, ani nie cierpię. Po prostu muszę zmienić trochę tryb życia, innaczej się odżywiać, pozwiedzać szpitale. Przyzwyczaić się na tą chwilę do brania leków. Przeorganizowanie życia :) Pewne czynności są uciążliwe, ale w końcu się przyzwyczaję:)
Obiecuję, że nie będę się już żalić, ale może znajdują się wśród czytających osoby, które również mają problemy ze zdrowiem. Choroba, to nie koniec świata! Jaka by nie była, walcz z nią! Głowa, myślenie, to podstawa! Nie zdajemy sobie  jeszcze sprawy, co psychika potrafi zdziałać! Ulecza lub niszczy! Tylko od Ciebie zależy, jak Twoja zadziała. Jeśli w postach wspomne o jakiś dolegliwościach, czy schorzeniu, to tylko dlatego, żeby zwrócić uwagę, co należy z tym zrobić. W końcu to blog o zdrowiu rónież, więc podzielę się czasem z wami różnymi radami, co należy zrobić jeśli będziecie mieć przykłądowe objawy, czy dolegliwości. Nie zdawałąm sobie sprawy jak wiele młodych ludzi dzisiaj choruje. Nie łamiemy się, żyjemy i działamy :) Opiszę tutaj swój przykład merytorycznie, objawy, diagnozę i leczenie. Miejmy nadzieję, że część z Was uchronie od podobnych problemów, które mam ja.

Tymczasem co możesz zrobić dla siebie? 7 moich obecnych przykazań :)
1. Odżywiaj się prawidłowo!!! Dobrze zbilansowana dieta. Dostarczaj organizmowi wszystkich potrzebnych mu składników.
2. Badaj się przynajmniej raz w roku. Rób badania profilaktyczne. Przynajmniej podstawową morfologię.
3. Nie bagatelizuj choćby najmniejszych objawów, gdzie organizm nie funkcjonuje prawidłowo.
4. Uprawiaj sport! choćby najmniejsza aktywność fizyczna podnosi odporność organizmu. Tak, tak... powiesz, że u mnie to się nie sprawdizło :P jednak mogłoby być gorzej lub bardzo źle, gdybym tego sportu nie uprawiała wcale.
5. Stresu się nie uniknie, ale walcz z nim, redukuj go! To on jest przyczyną chorób!
6. Uśmiechaj się! - śmiech to zdrowie!
7. Myśl pozytywnie! Potęga podświadomości jest Wielka!

Taką siebie widzę! Zdrową i szczęśliwą!!! :)




Share:

0 komentarze